Google i Microsoft ostrzegają użytkowników Windows: natychmiast ZAKTUALIZUJCIE Windows Defender

Google wykrył nową, niebezpieczną lukę w Windows. Microsoft wydał już odpowiednią łatkę, jednak nie wszyscy użytkownicy są bezpieczni. Dlaczego?

Eksperci poinformowali o wykryciu groźnej luki w Windows Defender w systemach 8, 8.1 i 10. Umożliwia hakerom zdalne wykonywanie kodu z wykorzystywaniem skryptów PowerShell, a przez to przejęcie kontroli nad komputerem.

Zagrożenie zostało określone przez eksperta Google Project Zero jako „szalenie wielkie” i „najgorsze z możliwych”. Dlaczego? Bo zagrożenie tkwi w samym Defenderze, czyli systemowym antywirusie. Program analizując odpowiednio spreparowany plik pozwala mu przejąć kontrolę nad komputerem.

Microsoft natychmiast zareagował na doniesienia o zagrożeniu. Wydał odpowiednią łatkę systemu. Windows Defender, antywirus wbudowany w system, jest już w pełni bezpieczny.

Część użytkowników może być jednak wciąż zagrożona. Chodzi o osoby, które celowo blokują pobieranie aktualizacji programu.

Jak widać na przykładzie powyższej luki zagrożenie czasami jest tak duże, że Microsoft musi reagować w ciągu kilku godzin. Osoby, które korzystają z nieaktualnej wersji Windows mogą stać się celem nowego rodzaju ataku.

Czy mój komputer jest bezpieczny?

Jeśli użytkownik nie blokuje pobierania aktualizacji Windows Defender powinien zostać zaktualizowany do bezpiecznej wersji.

Windows Defender otrzymał krytyczną aktualizację

Windows Defender otrzymał krytyczną aktualizację Fot. Microsoft

Należy upewnić się, że silnik programu zabezpieczającego został zaktualizowany do wersji 1.1.13704.0. Używanie innej wersji Defendera naraża nas na atak.

Źródło: next.gazeta.pl