Prezes NBP zwiększa rezerwy złota

Podczas czwartkowej konferencji prasowej po posiedzeniu RPP, Adam Glapiński stwierdził, że NBP zabezpieczył Polskę na wypadek wojny. “Mamy ogromnie zasoby złota, które powiększamy cały czas i jeszcze będziemy je powiększać” – powiedział prezes banku centralnego.

Adam Glapiński wyjaśniał, że rezerwy złota są bardzo ważnym elementem bezpieczeństwa krajowego. – Ale nie tylko takiego jak podczas II wojny światowej, gdy nas najechali z dwóch stron. To jest bezpieczeństwo handlowe, finansowe – powiedział prezes NBP.

W jakim celu?

Prezes NBP powiedział, że dla inwestorów i partnerów handlowych Polski wiedza, że mamy „tyle złota i tyle rezerw dewizowych” sprawia, że jesteśmy bezpiecznym miejscem do lokowania środków finansowych.

„My nigdy się nie załamiemy, my nigdy nie odmówimy płatności w terminie. Należymy do ścisłej czołówki światowej w tej chwili [pod względem rezerw złota – red.], a jeszcze polepszamy swoją pozycję cały czas i będziemy dalej to robić.”

Wyjaśnił, że powodowane jest to specyficznym miejscem, w którym znajduje się Polska. – Za naszą granicą jest wojna i w ogóle sytuacja u nas jest bardzo nieklarowna i niepewna. Dlatego potrzebujemy ogromnych rezerw, większych niż inny kraj porównywalny wielkością – mówił prezes NBP. – To nie jest jakieś fiu-bździu, jakieś idee fixe. To bardzo konkretna, ludzka, zabezpieczająca interesy Polaków pozycja – dodał.

Glapiński powiedział też, że trzymamy mniej więcej jedną trzecią rezerw złota w Nowym Jorku w Banku Federalnym, jedną trzecią w Banku Londyńskim i jedną trzecią w bezpiecznym miejscu w Polsce. – To jest bezpieczeństwo geopolityczne. Ale proszę zrozumieć czysto ekonomiczny sens tego. Nas się traktuje w najwyższym stopniu powagi. Ktoś, kto kupuje polskie obligacje, wie, że one są stuprocentowo bezpieczne i wypłacalne. Dlatego polskie obligacje się łatwo sprzedaje – podsumował prezes NBP.

Rezerwy złota w Polsce

Na koniec lipca polskie rezerwy złota wzrosły o 14,3 ton – podawał 21 sierpnia Business Insider. W pierwszej połowie roku Polska kupiła 18,7 ton złota. Licząc z lipcowymi zakupami, łącznie nasze zapasy wzrosły w tym roku o 33 tony i osiągnęły wartość 30,5 mln dolarów. Póki co to znacznie mniej niż przed rokiem, gdy NBP kupił 130 ton złota. Łącznie Polska na koniec lipca miała 392 tony złota, wynika z szacunków BI. To 15. pod względem wielkości rezerwy na świecie.

Źródło: next.gazeta.pl