Amerykański bank znów w opałach. Klienci wycofują z niego pieniądze na potęgę. 100 mld dol.!

First Republic Bank stracił od początku roku ponad 100 mld dol. depozytów – podaje portal next.gazeta.pl. Ich poziom spadł o 41 proc. Okazuje się też, że bank pożyczył znacznie więcej pieniędzy, niż sam otrzymał od swoich klientów.

Amerykański bank First Republic znów ma kłopoty. We wtorek jego notowania na giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku spadły o prawie 50 proc. Klienci banku na potęgę wycofują bowiem depozyty. Spadły one o 41 proc., do poziomu 104,5 mld dol. – informuje CNN. Jak widać, konsumentów nie przekonała akcja ratunkowa przeprowadzona przez kilka większych banków w połowie marca. Wówczas to JP Morgan Chase, Bank of America, Citigroup i Wells Fargo zdeponowały na kontach First Republic Bank 30 miliardów dol. i zapewniły, że nie wyjmą ich przez 120 dni.

Analitycy spodziewali się, że poziom depozytów będzie w wyniku tych działań większy i osiągnie 137 mld dol. „Doświadczyliśmy bezprecedensowego odpływu depozytów” – przyznał First Republic cytowany przez portal. Podkreślił jednak, że spadek miał miejsce we wcześniejszym okresie. Pomiędzy 21 kwietnia a 31 marca spadły bowiem one jedynie o 1,7 proc. Znacznie gorzej wyglądają już jednak dane dotyczące dochodów osiąganych przez bank. Te spadły o 13 proc.

First Republic Bank znów chwieje się w posadach. Pożyczył więcej, niż zdeponowali klienci

Amerykańskie media donoszą, że strach przed upadkiem banku wcale nie jest taki nieuzasadniony. Poziom pożyczek udzielonych przez First Republic wynosi bowiem 111 proc. Oznacza to, że bank pożyczył lub zainwestował więcej pieniędzy, niż klienci wpłacili do jego kasy – depozyty są niższe niż zobowiązania.

Notowania banku na giełdzie ten strach odzwierciedlają. We wtorek za jedną akcję płacono 8 dol., a jeszcze wczoraj było to 16 dol. Przed wybuchem kryzysu, w pierwszych miesiącach 2023 roku, kurs akcji był znacznie wyższy i wynosił od 115 do nawet 145 dol.

Amerykański inwestor ostrzega: Kolejny bank w USA może upaść

W ostatnich kilku miesiącach amerykański system bankowy przeżył spore trzęsienie ziemi. Z rynku zniknęły bowiem dwie instytucje – SVB Financial Group oraz Signature. Warren Buffett, jeden z najpotężniejszych amerykańskich inwestorów giełdowych, w jednym z niedawnych wywiadów przestrzegł, że kolejne bankructwo amerykańskiego banku jest bardzo prawdopodobne.

-Zasady księgowości skłoniły niektórych bankierów do zrobienia rzeczy, które pomogły nieco ich bieżącym zyskom i wywołały powracającą pokusę, aby uzyskać więcej niż standardowe zarobki – stwierdził w rozmowie z CNBC.

Źródło: next.gazeta.pl