Przestępcy znaleźli nowy sposób na kradzież pieniędzy z naszych kart i kont. Dzwonią i zadają proste pytanie: „Czy dobrze mnie pan/pani słyszy”. Kto odpowie naraża się na ryzyko strat finansowych.
Radio Zet ostrzega przed nowym przekrętem , który trafił do Polski z Kanady i USA. Przestępcy dzwonią i w rozmowie dążą do tego, aby ofiara wypowiedziała słowo „tak”. Najczęściej pytają o jakość połączenia, bo w ten sposób najłatwiej zmusić do reakcji.
Kradzież tożsamości
Odpowiadając na pytanie narażamy się na ryzyko strat finansowych. Przestępcy mogą bowiem za pomocą nagranej próbki zamawiać różnego rodzaju towary lub usługi. Kiedy ofiara odmówi zapłaty może być przekonywana, że wyraziła zgodę, przestępcy przedstawią jej nagranie, w którym słychać jak mówi słowo „tak”.
CBC News zwraca uwagę na to, że nie do końca wiadomo na czym polega przekręt, gdyż metoda ataku jest świeża.
Fałszywe wezwania do zapłaty
Polskie prawo od 2014 roku lepiej chroni konsumenta w kwestii zamówień składanych telefonicznie. Umowa zawarta tylko przez telefon do niczego nie zobowiązuje. Konsumenci mogą jednak nie zdawać sobie sprawy z tego i ulegać np. wezwaniom do zapłaty.
Dlatego zalecamy ostrożność – nie potwierdzajmy przez telefon żadnych danych. Pamiętajmy też, że umowa zawarta przez telefon jest ważna wyłącznie po jej potwierdzeniu za pomocą listu lub e-maila.
Źródło: next.gazeta.pl